Wybór metody ogrzewania domu należy wybrać już na etapie jego projektowania. Domy, które mają być ogrzewane kotłem, wymagają wydzielenia w nich miejsca na kotłownię. Jednak to nie wszystko. W zależności od tego, czym będziemy palić w piecu, musimy również wydzielić w domu lub jego okolicy miejsce na składowanie opału. Jeśli chcemy palić ekogroszkiem, który pakowany jest w poręczne, „czyste” worki, nic nie stoi na przeszkodzie, aby składować go w kotłowni, która wtedy musi mieć odpowiednie rozmiary. Jeśli natomiast chcemy palić zwykłym węglem kupowanym na tony, lepiej jest wydzielić jego skład gdzieś obok domu, a do kotłowni dostarczać tylko te ilości, których akurat będziemy potrzebowali w najbliższym czasie.
Praktyczna kotłownia
Budowa kotłowni nie jest łatwą sprawą, nie tylko ze względu na techniczne aspekty, którymi zajmie się ekipa montująca centralne ogrzewanie. Kotłownia musi być dobrze przemyślanym pomieszczeniem również jeśli chodzi o jej praktyczność. Przede wszystkim, nawet jeśli jest w domu, musi być dobrze odizolowana od reszty pomieszczeń. Nawet najnowocześniejsze piece z podajnikami wytwarzają sadzę, która oblepia wszystko w okolicy pieca. Dodatkowo należy pamiętać o czyszczeniu pieca, które również generuje sporo brudu dookoła. Jeśli w kotłowni planujemy przechowywać opał, konieczne jest wydzielenie strefy, gdzie może on bezpiecznie być składowany. Musi znajdować się w odpowiedniej odległości od pieca tak, aby jego temperatura nie spowodowała zapłonu.
Wygoda
Jeśli chodzi o sam wybór pieca, coraz popularniejsze stają się piece z automatycznymi podajnikami. Dzięki podajnikom opał dorzuca się sam, należy tylko uzupełniać podajnik co kilka dni a przy okazji usunąć z pieca popiół. Piece starszej generacji jako opał tolerowały tylko ekogroszek, jednak obecnie nadają się do palenia bardziej urozmaiconą gamą paliw. Oczywiście należy pamiętać, że tańsze paliwo nie zawsze jest wydajne i zużywamy go dużo. Czasami więc palenie nim może być tylko pozorną oszczędnością.
